Dziś urządzenia wykorzystujące technologię GPS nie są niczym nowatorskim ani rzadkim. Nie ma również potrzeby szukania odpowiedniego sprzętu, który pozwoli nam bez żadnego problemu dotrzeć w dowolnie wyznaczone miejsce – nawet najbardziej niecodzienne. Dlaczego? Praktycznie każdy z nas ma je w swojej kieszeni. Aktualnie można mówić o czymś takim, jak era smartfonów. Nawet telefony ze średniej półki mają wbudowane bardzo dobrej jakości systemy nawigacji, dzięki którym można szybko nawiązać łączność z siecią satelitów i to nawet przy kiepskich warunkach atmosferycznych (duża pokrywa chmur). Inwestowanie w inne rozwiązania w gruncie rzeczy stało się zbędnym wydatkiem. Moduły GPS wbudowane we współczesne smartfony są w dużej mierze niezawodne, a nawet najbardziej podstawowa i w pełni darmowa nawigacja dostarczana przez firmę Google zapewnia nam wysoką precyzję wskazań i pełną aktualność danych, jaka w praktyce potrafi znacząco wyprzedzać to, co mają do zaoferowania inni dostawcy rozwiązań. Wyjaśnia to, dlaczego w ciągu ostatnich kilku lata skala zainteresowania nawigacjami dedykowanymi samochodom jest ze strony konsumentów coraz mniejsza. To naturalna odpowiedź na możliwości, jakie każdemu zapewnia jego telefon. Nawigacje mobilne powoli odchodzą do lamusa – smartfony górą! Naturalnie im urządzenie lepsze, tym rośnie szansa na to, że GPS będzie spisywał się zdecydowanie lepiej. Dlatego posiadacze flagowców od takich producentów jak Samsung, LG czy HTC mogą być spokojni o to, że nawigacja mobilna będzie spisywać się bez zarzutu. Dziś kategoria mobilnego GPS-a została niemal w całości przypisana do telefonu. Fakt, że topowe smartfony są obecnie w standardzie wodoodporne, często powoduje, że nawigacji w nich instalowanych możemy swobodnie używać nawet w bardzo trudnych warunkach atmosferycznych – w czasie intensywnych opadów również. Poza tym na rynku wciąż są osiągalne typowo mobilne nawigacje turystyczne, jednakże nie ma się co czarować – ich pozycja słabnie z roku na rok, ponieważ skutecznie zastępują je nowoczesne modele telefonów i niekoniecznie te najdroższe. Potencjał w tych rozwiązaniach jest ogromny. Jeśli więc chcemy korzystać z GPS-a, zdecydowanie bardziej opłaca się zainwestować w topowy telefon z wodoszczelną konstrukcją aniżeli w typową nawigację. Zyskujemy urządzenie bardzo wszechstronne i w pełni efektywne jako podręczny GPS. Inwestowanie w zaawansowane rozwiązania nawigacyjne stało się dziś zwyczajnie mało opłacalne i warto to odnotować.
Komentarze